Okulary |
Julian Tuwim |
Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie sa moje okulary?"
Szuka w spodniach i w surducie,
W prawym bucie, w lewym bucie.
Wszystko w szafach poprzewracal,
Maca szlafrok, palto maca.
"Skandal! - krzyczy - nie do wiary!
Ktos mi ukradl okulary!"
Pod kanapa, na kanapie,
Wszedzie szuka, parska, sapie!
Szpera w piecu i w kominie,
W mysiej dziurze i w pianinie.
Juz podloge chce odrywac,
Juz policje zaczal wzywac.
Nagle zerknal do lusterka...
Nie chce wierzyc... Znowu zerka.
Znalazl! Sa! Okazalo sie,
Ze je ma na wlasnym nosie
|
|